Szukam bajki

Co pamiętam - niewiele.
Bajka była prawdopodobnie o chłopcu. Była w niej scena, w której ten chłopiec sobie idzie i spotyka faceta w kapeluszu (?), który na pewno grał wtedy na flecie. I oni razem idą do zamku, gdzie była księżniczka o czarnych włosach z białym pasmem... Żeby się z nią ożenić trzeba było przejść serię zagadek/testów? Chyba trzech. Jak nie zgadłeś, to umierałeś, a chowali Cię przy pałacu - tam było widać ten cmentarz z okna pałacowego.
Jedna zagadka chyba była taka, by zgadnąć co jest w worku.
Wydaje mi się też, że ta księżniczka co noc leciała na swoich skrzydłach do jakiejś bestii aby ta dała jej przedmiot, który miał być kolejną zagadką. I zdaje się, że ten gość, który grał na flecie raz za nią poleciał, dzięki czemu chłopak wiedział co jest w tym worku i był bliżej ożenienia się z tą księżniczką.
Ostatecznie chyba było tak, że ten mężczyzna zabił tą bestię i dał jej głowę do worka, co oczywiście skończyło przekleństwo na księżniczkę, w związku z czym zniknęło jej to białe pasmo.
--- Cóż mogę powiedzieć, chaos to jedyne co wiem:) Z góry dzięki za pomoc!