....ale co najwyżej do kotleta w niedzielę. Podobnie jak napisał Logos też jestem rozczarowany widząc to "coś" bo spodziewałem się dobrego prequela tak jak gra Desperados 3 względem cz. 1 i 2 - A tu dupa, kompletnie zmarnowany potencjał, to wygląda tak jakby ekipa która to nagrywała wogóle nie widziała pierwowzoru - The sopranos
- Od dupy strony się do tego zabrali
- 2 godziny filmu praktycznie o niczym
- Marginalna (a wręcz żadna) spójność z The sopranos której równie dobrze mogłoby nie być
- Wiele wątków nie doprowadzonych do końca
- Gdzie ten "włoski humor" dzięki któremu The sopranos tak przyjemnie się oglądało?
- Tony który wygląda jakby "zabłądził" do nie swojego filmu
- Zrobili tylko kiepski film a w planach był serial jako prequel The sopranos
- Jeśli pełnoprawny serial (kiedykolwiek) powstanie to powstanie też niesmak bo można
się domyślić że będzie nieporównywalnie słabszy niż stare dobre The sopranos za którym musiałem się sporo naszukać żeby znaleźć wszystkie 6 sezonów w dobrej jakości ale WARTO BYŁO a ten film chociaż w 1080p to można spuścić do klopa jak niedobre jedzenie w szpitalu
- Jeden mały plusik za soundtrack - I nic poza tym
PODSUMOUJĄC: Film słabiutki - Nie warto ściągać a tym bardziej iść do kina.
Ocena 2/10
Zawsze wole sam ocenić film niż sugerować się czyjąś ocenę i tak zrobiłem i film fatalny średni... o niczym.. nieciekawy..