Co wy macie do tych żydów, taki Einstein nim był i co?

Nie wiedzą.
Słyszeli że podobny żydzi są be, to pieprzą głupoty bez ładu i składu,

To, że Żydzi zalewali Europę w tamtym czasie nie jest żadną tajemnicą, ale jawnym faktem. Ruchy nacjonalistyczne tworzą się w takich sytuacjach i w pewnym sensie nie dziwię się takim ludziom. Chcą tylko bronić swojej ojczyzny, a to, że czasami dochodzi do takich sytuacji jak na filmie to już inna sprawa.

A gdzie się mieli podziać, skoro rzymianie wespół z arabami wypędzili ich ze swojej ziemi ?
Dziwne, że nikt nie reaguje na to że teraz islam zalewa europę. To jest OK ?
Jeszcze trochę i jawnie, demokratycznie wprowadzą shariat w europie wtedy zobaczymy.

Jak to nikt nie reaguje? Ludzie się budzą i zaczynają powoli działać. Dla mnie w tej kwestii Żydzi i Muzułmanie są po jednych pieniądzach. Nie jestem rasistą i nie mam nic przeciwko innym narodowościom dopóki nie zaczną rządzić się u nas w kraju.

Ale gdzie się budzą ? Że w Szwajcarii na minarety nie zezwolili ? Że we Francji jedynie Shariat jest zabroniony ?
Zresztą gadka bez sensu. Nie chcę Cię obrazić, ale skoro Żydów i muslimów stawiasz na równi to nie ma co dalej dyskutować.

Jest pewna różnica. Muzułmanie robią wszystko jawnie, a Żydzi po cichu z ukrycia.

Daleko mi co prawda do wielbicieli Narodu Wybranego, ale muszę przyznać, że oni przynajmniej nie dokonują ludobójstwa na swoim narodzie z motywacji religijnej (co innego na Palestyńczykach, ale to zupełnie inna sprawa) i nie mają takich planów w Europie. Żydzi chcą kasy i wpływów, ale masowych dołów śmierci nie w ich planach. Co innego muzułmanie...

*nie ma w ich planach

Oni nie dokonują ludobójstwa. Wolą żeby ktoś zrobił to za nich. Doskonały sposób żeby zrobić z siebie ofiary na skalę światową. Przecież w obozach ginęli tylko i wyłącznie Żydzi mam rację? To nic, że zginęło wiele milionów innych narodowości.

Nie bardzo rozumiem, o co ci chodzi. Gdybyś mówił, że Żydzi czekają, aż islamiści za nich wyludnią Europę, to przynajmniej miałoby to sens, ale co ma do tego Holocaust? A polityka historyczna Żydów to oczywiście jeden wielki fałsz i kłamstwo (dlatego napisałem, że nie przepadam za tym narodem), ale nie ma to nic do tego, że Żydzi nie stanowią zagrożenia dla biologicznego istnienia milionów ludzi, w przeciwieństwie do islamu.

Po prostu mam swoją teorię co do Żydów. Taka tam teoria spiskowa.

Mariusz powiem Ci że to jest jakaś masakra co ty wygadujesz.
Ty się zgrywasz czy na serio masz takie chore jazdy ?

Jest coś takiego jak loża masońska, w której zasiadają elity żydowskie. Radzę poczytać i zagłębić się w temat. Nie chcesz wierzyć to twoja sprawa, ale nie nazywaj tego chorą jazdą.

Wiesz Mariusz, w sumie po pisowni widać, że jesteś ogarniętym człowiekiem. Ale w sumie nie spoób się odnieść do tego "czegoś" co napisałeś. To się nawet nie kwalifikuje do "Teorii Spisku" z Gibsonem. Wybacz ale teorie spisków, układów itp do mnie raczej nie przemawiają. Bo trąci to delikatnie mówiąc farsą. Jeśli na serio w to wierzysz ... :D cóż .... Twoja sprawa :D

Powiem Ci tak:
Wnikliwie przeczytałem Waszą dyskusję i bez względu na moje poglądy nie podoba mi się, że uważasz czyjeś zdanie a priori za niedorzeczne. Przepraszam za "farsę".
Nie powinno się w dyskusji używać argumentów "nie bo nie" czy nazywać wypowiedź "czymś". Szczerze polecam abyś się zastanowił czy Twoje zdanie jest zawsze na pewno prawdziwe i jedynie słuszne, bo może to Twój rozmówca ma rację.

A ja Ci powiem, że jesteś człowiekiem zasługującym na szacunek.
Bardzo merytorycznie i z sensem piszesz.
Oby wszyscy na tym portalu tacy byli.

Tak, i Iluminati. Ale o to wlasnie w tym chodzi, tak ma byc zeby wszystkim sie wydawalo ze to smieszne teorie spiskowe. No coz, mam nadzieje ze ludzie jeszcze przejrza na oczy zanim bedzie za pozno...

Ach, zazdrościsz Żydom :)

zapraszam do wypowiedzenia się w moim temacie :) Pozdrawiam Żyd.

Już wcześniej się wypowiedziałem. Pozdrawiam.

Radzę czytać poprzednie komentarze bo na tym forum nie będę się już udzielał. Powiedziałem co miałem i koniec. Mam lepsze rzeczy do roboty.

Myślę, że mariusz chciał zaznaczyć, że w czasie II wojny światowej w obozach zgineli nie tylko żydzi, ale też np.około 90% populacji romów, a o tym się nie mówi. Ostatnio ma się trochę wrażenie, że ta wojna dotknęła tylko judaistów (lub niemców), gdzie się tu podziali rosjnie, węgrzy, polacy?

W obozach NIE ginęli tylko Żydzi. Albo "zjadłeś" "nie" albo jesteś w błędzie.

"co innego na Palestyńczykach, ale to zupełnie inna sprawa"

A dlaczego inna sprawa? Tam nawet izraelskie dzieci pisza pozdrowienia na bombach dla palestynczykow. Zydzi zabijaja w duzej mierze cywili (chetnie bombarduja przedszkola i szkoly), a ze strony zydowskiej ofiarami sa glownie zolnierze. Czy to nie jest ludobujstwo?

Palestyńczycy to odrębny naród, niż Żydzi. Napisałem, że muzułmanie dokonują ludobójstwa religijnego na swoich własnych narodach, a Żydzi nie na swoim, tylko na obcym. A więc jest to inna sprawa. Czytanie ze zrozumiem?
Poza tym represjonowanie Palestyńczyków ma charakter polityczny, a nie religijny. Co innego prześladowania w krajach arabskich. Tak więc islam, jako religia, jest szkodliwy, judaizm nie.
Jak już napisałem, do filosemitów mi niezmiernie daleko, jestem absolutnie przeciwny zakładaniu worów pokutnych za Jedwabne i pogrom kielecki oraz bzdurom w rodzaju "Pokłosia". Ale antyżydowskich fobii niektórych też nie jestem w stanie zrozumieć.

No dobrze, wniosek jest ze Zydzi trzymaja sie razem i nawzajem sie nie morduja, ale za to maja zupelnie inne nastawienie do innych narodow, w tym do nas, bo przeciez to tylko oni sa "narodem wybranym" wiec wszyscy inni sa pod nimi (tak, dokladnie takie myslenie: "podludzie"). I wiele jest wypowiedzi tego typu padajacych z ust zydowskich autorytetow. Oczywiscie, nie kazdy Zyd sni o kontrolowaniu swiata (tylko o wypelnieniu swojego portfela), ale zwlaszcza tak zwani syjonisci swoje robia... Islamisci sa znacznie glupsi w tym co robia, oni robia wszystko jawnie i otwarcie, morduja siebie nawzajem ale tez zalewaja Europe i niszcza ja od srodka. Czyli ani Zydzi, ani muzlumanie nie sa tym, czego Europie potrzeba.
Ale prawda jest tez, ze ukryte zagrozenie jest znacznie niebezpieczniejsze, bo zabija bez naszej wiedzy, jak choroby nowotworowe - o ktorych istnieniu dlugo nie zdajemy sobie sprawy, az do momentu kiedy czesto jest juz za pozno...

A ja jeszcze raz powtarzam to samo: może Żydzi chcą nas kontrolować i bogacić się naszym kosztem, ale nie chcą nas wyrżnąć do nogi. Takie plany mają tylko do Palestyńczyków, ponieważ są u nich mniejszością narodową i stanowią zagrożenie dla bytu ich państwa (co oczywiście nie usprawiedliwia metod, jakimi z nimi walczą, bo faktycznie spełniają one definicję ludobójstwa ustaloną przez ONZ). Żydzi może są zagrożeniem dla naszej ekonomii, ale nie dla naszego życia. Takie zagrożenie stwarza tylko islam. To po pierwsze. Po drugie, Żydów jest już za mało, żeby mogli kontrolować cały świat. Hitler praktycznie unicestwił ich społeczność w Europie, a Izrael idąc wzorcami Zachodu i jego wygodnickiego trybu życia ma niski przyrost naturalny - judaizm jako religia jest coraz słabszy i tradycja wielodzietnych żydowskich rodzin wymiera. Po trzecie, nie widzę, żeby ktokolwiek w europejskich elitach na serio dostrzegał zagrożenie islamizacją Europy. Może się opamiętają, jak fanatycy wprowadzą we Francji szariat i będą rozstrzeliwać kobiety pod wieżą Eiffella za brak chusty na głowie. Po czwarte, Żydzi oprócz nieuczciwej gospodarki pieniędzmi i wyzysku dali też światu wielu wspaniałych poetów, pisarzy, naukowców - i to Żydzi emigracyjni! Po piąte, Żydzi byli w Europie tysiąc lat i nigdy naszej cywilizacji nie zniszczyli. Zaczyna się ona sypać dopiero po kontakcie z islamem. Po szóste, co do wyniosłości i pychy Żydów zgoda. Ale i tak jest to nic przy "nie ma Boga prócz Allaha".

No dobrze, masz racje, chca nas utrzymac zeby mieli czym rzadzic i z czego doic. Z tym ze muzulmanie tez staraja sie przeciagnac europejczykow na swoja religie i wtopic w swoje spoleczenstwo...

"Żydzi może są zagrożeniem dla naszej ekonomii, ale nie dla naszego życia."
I tu znow masz racje, ale tylko posredniu, poniewaz, ekonomia tez wplywa na nasze zyczie. Ludzie ktorzy sami nie kontroluja swojego kraju moga byc zmuszeni np. do przyjmowania szczepionek ktore sa zagrozeniem dla zdrowia i zycia, moga nas odciac od sluzby zdrowia, albo zrobic ja dostepna tylko dla bogaczy. Moga wprowadzic wiecje rakotworczych substancji do naszego jedzenia (mamy ich przeciez juz tak duzo..) itp. To wszystko razem doprowadzi do powolnego wyniszczenia naszej cywilizacji (propagowanie w massmediach destrukcyjnych wzorcow itp.) i umierania w mekach.
Co do Zydow wybitych w trakcie drugiej Wojny Swiatowej: najbardziej ucierpieli na tym normalne rodziny zydowskie, a spora czesc Syjonistow, Zydow, ktorzy potrafia sie ustawic i to wlasnie oni sa dla nas zagrozeniem przezylo na falszywych paszportach, uciekajac do USA, przekupujac itp.
A poza tym, jesli dac wiare planom iluminati chcacych zredukowac liczbe ludnosci na swiecie...

"Po trzecie, nie widzę, żeby ktokolwiek w europejskich elitach na serio dostrzegał zagrożenie islamizacją Europy."
Tak, o to wlasnie chodzi, to zwykli obywatele dostrzegaja problem a elity rzadzace odwracaja glowe. A jesli juz ktos powie chocby jedno slowo przeciw muzlimom to zaraz jest wyzywany od rasistow i nazistow... Zastanawiajace jest, jak do tego doszlo, ze wszelkie proby zachowania wlasnej kultury i kraju sa publicznie pietnowane?

"Po czwarte, Żydzi oprócz nieuczciwej gospodarki pieniędzmi i wyzysku dali też światu wielu wspaniałych poetów, pisarzy, naukowców - i to Żydzi emigracyjni!"
To prawda, tak samo podczas pierwszej drugiej WS zydzi pracowali nad wszelkimi broniami chemicznymi, bombami itp. Poniewaz Zydzi sa zwykle bardzo dobrze wyedukowanym narodem, dlatego wlasnie sa niebezpieczni dla gospodarki swiatowej i ogolnego przekazu massmediow.

Tak podsumowujac, muzlumanie sa naszym obecnym i najwiekszym problemem, zwlaszcza ze ich dzialania sa niezwykle szybkie (jak drastycznie wzrasta ilosc islamistow w Europie), inwazyjne i smiertelne - terrorezyja ludzi we wlasnych krajach, sieja strach i niepokoj, oraz olbrzymie szkody materialne i doslowne demoluja nasze miasta. Do tego, nie ma nic bardziej destrukcyjnego niz fanatyzm - zwlaszcza religijny. Ale nie powinnismy zapominac o drugim, wznym zagrozeniu - syjonizmie.

Odniosę się tylko do tych bomb. Einstein konstruując dla Amerykanów bombę atomową odstraszył Rosjan od ataku na USA i prawdopodobnie ocalił naszą cywilizację. Również wojna z Japonią trwałaby miesiące, albo i lata dłużej, gdyby nie zbombardowano Hiroszimy i Nagasaki. Ale z drugiej strony trzeba powiedzieć, że gdyby Hitler nie był takim idiotą, pewnie szeregi jego armii zasiliłyby miliony Żydów (jak w czasie I wojny światowej), a naukowcy pochodzenia żydowskiego pracowaliby nad jego bombą atomową...

Nie wierzę w żadne teorie w rodzaju illuminati, nowego porządku świata albo amerykańskiego zamachu 11 września. Dla mnie to tylko bajki, które mają pogrubiać portfele ich autorów. Ale znów zadaję kluczowe pytanie: jeżeli Żydzi nie zniszczyli nas (nie mówię o niszczeniu fizycznym), gdy było ich więcej, dlaczego mieliby zrobić to teraz?

Ale myślę, że przynajmniej w jednej kwestii się zgodzimy: jeśli z dwojga złego mielibyśmy wybierać, czy światem mają rządzić Żydzi, czy muzułmanie, wybralibyśmy Żydów.

Ostrożnie z tym osądem ataku na Hiroshimę i Nagasaki. Japończycy już wtedy byli wykończeni wojną, to była tylko kwestia max. paru miesięcy, aż wszystko się zakończy. Wmawia się nam, że było to niezbędne, aby zwolnić USA z odpowiedzialności z tego, co zrobiły tak naprawdę - ludobójstwo, do tego nadzwyczaj okrutne, bo dotykające wielu pokoleń. Tak naprawdę chcieli przetestować swoje zabawki i sprawdzić, jakie mają oddziaływanie na przestrzeni lat. Zniszczyli Japonię na wiele lat, skończyli ostatecznie wojnę w ciągu 3 dni. Pytanie jednak: za jaką cenę, czy nie dało się tego uniknąć, a także na ile będziemy odpuszczać mocarstwom za samowolki i niszczenie innych dla własnych korzyści, uciech, odwracać wzrok w drugą stronę? Odpowiedź na ostatnie znam - na tyle, na ile jesteśmy od nich uzależnieni albo na ile się ich boimy, na tyle też jesteśmy otwarci na ich propagandę. Voilà!
Tak tylko chciałam wtrącić do ciekawej dyskusji.

Trochę odbiegamy od tematu, ale dobrze. To obecnie dość rozpowszechniony pogląd, że Amerykanie mogli wygrać wojnę bez bomb, a była to tylko prezentacja siły. Lecz postawa japońskiej generalicji mówi zupełnie co innego. Po pierwsze, zniszczenie Hiroszimy nie wystarczyło, by nakłonić Japończyków do kapitulacji. Postulował to cesarz (wcześniej przez cały czas był za wojną), lecz jeszcze nie wydał oficjalnego rozkazu, w związku z czym na zebraniu sztabu niemal jednogłośnie przegłosowano decyzję o dalszej walce (!). Japończykom po prostu wydawało się, że Amerykanie mieli tyko jedną taką bombę. Dopiero Nagasaki przekonało ich o tym, że jest inaczej, że Amerykanie mogą tych bomb zrzucić dziesiątki, albo i setki. Ale czy to zmieniło zdanie najwyższego dowództwa? Nie, tylko kilku generałów zagłosowało za zakończeniem wojny, pozostali dalej chcieli bić się do końca, niczym samuraje. Ale cesarz w tamtym czasie miał jeszcze realną władzę w Japonii (dziś pełni tylko funkcje reprezentacyjne) - niewielką, ale jednak. To on był zwierzchnikiem sił zbrojnych i decydował o wojnie i pokoju. Zdecydował, że trzeba podpisać pokój z Amerykanami. Dlatego Japonia skapitulowała.
Nie oszukujmy się, Japończycy z tamtych czasów to byli szaleńcy. Kamikaze i obrońcy obcych wysepek rzucający się do samobójczych szturmów doskonale to udowodnili. Dla nich nie było takiej sytuacji, jak: nie mamy broni, nie mamy zapasów, więc kapitulujemy. Jeżeli nie ma karabinów, to bronimy się kamieniami, albo skaczemy na uzbrojonego wroga z gołymi pięściami! (tak bronił się garnizon japoński na Corregidorze na Filipinach). Chyba "lepiej", żeby zginęły dwa miasta, niż cały naród.
Oczywiście, atak na Hiroszimę i Nagasaki zawsze będzie budził żywe emocje, bo zaczął on erę atomu i zapoczątkował zagrożenie, które od tej pory wisi nad ludzkością jak miecz Damoklesa. I chociaż sam nie należę do wielbicieli polityki zagranicznej USA, akurat w tym miejscu uważam, że podjęto słuszną decyzję. To było po prostu zło konieczne.

Tylko w tamtych czasach nie bylo Uni Europejskiej ktora nakladala na kraje przymus przyjmowania imigrantow, ani praw zmuszajacych do wydawania zezwolen na budowanie synagog czy meczetow. Poza tym Zydzi ktorzy zyli w Europie w duzej mierze byli innego pochodzenia niz ci biblijni co do Egiptu maszerowali - prawdziwi (z krwi) mieszkancy Judei sa obecnie muzlumanami z Palestyny. Oczywiscie, wygnano ich z ich ziemi, to musieli sobie jakies miejsce do zycia znalezc albo walczyc o swoje jak my Polacy przez wieki. Tylko ze zaden narod nie jest zadowolony z takich "gosci" ktorzy chca sie rzadzic w cudzym kraju.
A co do muzlimow, to nie prawda ze ludziom to nie przeszkadza w Europie, wrecz przeciwnie, konczy sie im cierpliwosc. I jak mariuszw9 napisal, wreszcie sie budza.

Tak jak my Polaczki zalewamy dzisiaj inne kraje Europy x)
no big deal

Polaczkiem może jesteś ty, my jesteśmy Polakami. Różnica jest jedna, my wyjeżdżamy za pracą, oni trochę w innych celach.

W jakich, żeby "opanować świat"? Pinky i Mózg mózg mózg x)

Sam sobie na to pytanie odpowiedz. Nie będę tłumaczył za każdym razem tego samego. Jeśli tak ci się podoba multi-kulti to wyjedź do Francji albo Holandii. Przecież tutaj mamy tylko polską zaściankowość czyż nie?

Może po to hmm.. żeby po prostu żyć?
Nie widzę w tym problemu, a Francja - cóż pewnie kiedyś tam wyjadę adios Polska :)

Hiszpanię wolę.

Nikt cię tu nie trzyma.

Trzyma.

Strasznie sie powtarzasz w tych swoich wypowiedziach. Moglbys byc bardziej oryginalny.

To nie chodzi o to że się powtarzam tylko że to jest jedno z lepszym miejsce na poruszenie tego tematu;)

Kareivis zadzwoń do swojego mentora z radia maryja.
on ci odpowie na twoje żenujące stwierdzenia.

uuuu
Tak to jest, nie udał sie układ taneczny na dzisiejszej paradzie równości. Na platformie się jechało, ludzie wtopę widzieli i sfrustrowany jestem. Życie :D
Dlatego nie gniewam się na ciebie, bo jesteś ograniczony umysłowo.

Ja też się na ciebie nie gniewam ani trochę.Tym swoim ostatnim postem dokładnie pokazałeś jakim jesteś człowiekiem.Sorry ale nie wiedziałem że dzisiaj była jakaś parada równości.Szkoda czasu na konwersacje z tobą i tyle;)

Tak pokazałem kim jestem.
Jestem miłosierny - dlatego nie gniewam się na ograniczonych umysłowo antysemitów. Was trzeba leczyć a nie się na was gniewać.

Człowieku ty masz naprawdę problem z głową.Ktoś kto jest antysemitą lub homofobem wcale nie oznacza że jest ograniczony umysłowo.Ja nie lubię żydów a ty nie lubisz antysemitów no i niby w czym jesteś ode mnie lepszy?Wiesz co to jest w ogóle demokracja?Nikt nie ma prawa nam narzucać kogo mamy kochać a kogo nienawidzić.

Żyd to normalny człowiek. Antysemita to debil. Taka to różnica.
Biedy jesteś skoro tego nie rozumiesz.
Zresztą kończę ten dialog bo szkoda mi czasu na ciebie skoro zaciera ci się taka różnica.